Less Touristy Italy
Eat, Discover, Explore

A blog for those who don't like beathen paths.
Rawenna na jeden dzień

Rawenna na jeden dzień: czy warto? Moje wrażenia i najpiękniejsze mozaik

Rawenna na jeden dzień – moje pierwsze wrażenia

Rawenna nie była na mojej 'do zobaczenia’ liście, toteż do miasta trafiłam przez przypadek; wiedziałam o nim tyle, że ma zabytki (jak to w Italii) i że jest w regionie Emilia-Romania.
Mimo złej pogody, Rawenna sprawiła na mnie wrażenie eleganckiego miasta: ładnie ubrani ludzie spacerujący po czystych ulicach pośród ładnych budynków. Bardzo stylowe miejsce i jest ono również znaną destynacją turystyczną nie tylko dla Włochów. Jednak to, co wyróżnia Rawennę spośród innych popularnych miejsc we Włoszech, to to, że turyści zdają się mieć tam bardziej konkretne zainteresowania niż tylko bieganie z obłędem w oczach od zabytku do zabytku.

Takie odniosłam wrażenie; miasto było zatłoczone, ale nie chaotycznie przepełnione i pozbawione straganów z pamiątkami „Made in China”, jak na przykład w Wenecji. Mimo to, Rawenna jest popularna, więc jeśli chcesz uniknąć tłumów, najlepiej zwiedzaj miasto rano lub w porze lunchu.

Rawennę można zwiedzać na piechotę. Dzień lub dwa prawdopodobnie wystarczą, żeby zobaczyć wszystko, tzn. głównie kościoły z mozaikami, z których słynie Rawenna. Wczesnochrześcijańskie i bizantyjskie ornamenty z maleńkich kawałków szkła (wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO), pochodzą z czasów, gdy Rawenna była stolicą Cesarstwa Zachodniorzymskiego. I rzeczywiście są oszałamiające.

Najpiękniejsze mozaiki Rawenny – moje opinie i ulubione miejsca

Bazylika San Vitale – najpiękniejsze mozaiki Rawenny

 

Wnętrze bazyliki San Vitale w Rawennie – tłum zwiedzających pod mozaikową kopułą i bogato zdobionymi arkadami

 

Zbudowana w latach 526–547, Bazylika San Vitale zrobiła na mnie największe wrażenie: wielka i z zewnątrz wyglądająca bardzo skromnie, w środku przepięknie ozdobiona marmurami i mozaikami przedstawiającymi sceny religijne.

Mauzoleum Galli Placydii – kolorowe mozaiki i historia

Obok bazyliki znajduje się Mauzoleum Galli Placydii (Mausoleo di Galla Placydia), która pełniła wszystkie funkcje w cesarskiej rodzinie: była córką, siostrą, żoną i matką rzymskich cesarzy. Pochodząc z tak wpływowej rodziny wiodła barwne życie i co dość niezwykłe, zmarła śmiercią naturalną, a nie została uśmiercona, jak to często w tamtych czasach i takich rodzinach bywało.
Mauzoleum zostało zbudowane jako jej grobowiec; Galla Placydia – kobieta nietuzinkowa – zrobiła dowcip i zeszła ze świata w Rzymie.

 

Mauzoleum Galli Placydii w Rawennie – zewnętrzna fasada z cegły z wczesnochrześcijańskimi łukami i dwuspadowymi dachami

 

 

Mauzoleum jest bardzo małe, więc ludzie wpuszczani są partiami, po 20 osób, o ile dobrze pamiętam. Sufit grobowca to intensywnie niebieskie pole z tysiącem małych złotych gwiazd i gwiazdek, krzyżem pośrodku i symbolami ewangelistów w narożnikach. Zdecydowanie warto odwiedzić to miejsce chociażby z powodu pięknych, wciąż żywych kolorów.

 

Battistero Neoniano – mozaiki, które warto zobaczyć

Następnym budynkiem, który widziałam w środku, było zbudowane w kształcie ośmiokąta Battistero Neoniano. Służąca jako miejsce chrztu budowla jest wyłożona w środku, a jakże, fajnymi mozaikami.

 

Sant’Apollinare Nuovo – procesje, mozaiki i „dziewice opuszczające Rawennę”

A potem zajrzałam do Bazyliki Sant’Apollinare Nuovo z mozaikami przedstawiającymi bardzo smutne sceny: nie dość, że procesje męczenników, to jeszcze i dziewice opuszczające Rawennę! Co to były za czasy 🙂 Męczono ludzi i wyrzucano dziewice z miast!

 

„Wnętrze bazyliki Sant’Apollinare Nuovo w Rawennie – długa nawa z kolumnadą i słynnymi bizantyjskimi mozaikami ukazującymi procesję świętych.

 

Cappella Arcivescovile – czy warto ją zobaczyć?

Ostatnim kościołem, który można odwiedzić z tym samym biletem, jest Cappella Arcivescovile (Cappella di Sant’Andrea). Poprzednie traumatyczne mozaiki (żartuję, oczywiście) sprawiły, że odpuściłam sobie ten kościół.

 

Inne miejsca w ramach biletu łączonego

Z biletem łączonym można zobaczyć jeszcze miejsca takie jak Mauzoleum Teodoryka, Museo Nazionale i Bazylikę Sant’Apollinare in Classe.

 

Rawenna praktyczne wskazówki – zwiedzanie bez stresu i tłumów

Chyba gdzieś już pisałam, że Włosi moim zdaniem cierpią na znakofobię, a dowody są wszędzie: na drodze, gdy próbujesz znaleźć kierunek, nazwę ulicy lub odwiedzasz zabytek.

I ta fobia dopadła też pracowników muzeów w Rawennie, a przynajmniej w Museo Nazionale. Kierunek zwiedzania nie jest oznaczony, nie mogłam się zorientować, czy odwiedziłam wszystkie sale, ciężko było namierzyć eksponaty itp. Jeśli jednak lubisz labirynty / niespodzianki i masz czas, warto zajrzeć do któregoś z muzeów w mieście.

 

Inne miejsca warte zobaczenia w Rawennie (poza mozaikami)

 

Rocca Brancaleone – park i kawa w murach twierdzy

Jeżeli masz ochotę na więcej zwiedzania, to w Rawennie znajdziesz kolejne muzea, kościoły i parki, jak np. taki w murach twierdzy Rocca Brancaleone; tak również wypijesz kawę. A poza centrum znajdziesz kilka fajnych obrazków.

 

Street art z parodią Mony Lisy w fartuszku, otoczoną włoskimi produktami spożywczymi – wędlinami, serami, warzywami i rybą.

 

Grób Dantego Alighieri

Obok znajduje się grób Dantego Alighieri, który zakończył żywot na wygnaniu w Rawennie i na którego szczątkach miejscowi czasem stawiają kwiatki.

Piazza del Popolo – główny plac Rawenny

Główny plac Rawenny, Piazza del Popolo, to bardzo urokliwy punkt miasta. Otoczony pięknymi, starymi budynkami, licznymi kawiarniami i restauracjami, a więc miejscami do siedzenia, relaksu i gapienia się na przechodzących ludzi i panie jeżdżące na starych, wystylizowanych rowerach.

 

Wydarzenia kulturalne w Rawennie

Rawenna jest miastem bogatym w różne mniej lub bardziej wyszukane imprezy kulturalne, więc jeżeli na wakacjach interesuje Cię strawa duchowa – to będzie to dobre miejsce. Języka na ten temat możesz zasięgnąć w informacji turystycznej.

 

Rawenna – czy warto? Moje podsumowanie jednodniowego zwiedzania

Rawenna jest fajnym miastem i mimo że nigdy nie miałam w planach odwiedzenia go, to myślę, że jeszcze tam wpadnę. Ale nie będę już zwiedzać kościołów i podziwiać mozaik (ale koniecznie to zrób), tylko będę chłonąć niezwykle artystyczną i kulturalną atmosferę miasta. Może nawet wybiorę się na warsztaty układania mozaik.

error: Content is protected !!

New posts straight to your email. 

Subscribe to the monthly newsletter