Less Touristy Italy
Eat, Discover, Explore

A blog for those who don't like beathen paths.

Podróże po Włoszech

Molise w styczniu
Molise
gosia

Molise w styczniu: 2 dni zimą w najmniej znanym regionie Włoch

Kto odwiedza Molise w styczniu? Prawie nikt, bo (może z wyjątkiem Termoli i Campobasso) właściwie mało kto w ogóle odwiedza Molise. A to błąd. W dwa dni w tym najmniejszym regionie Włoch odkryłam góry bez żywej duszy, turkusowe wodospady otoczone bardzo zieloną zielenią i bajkowo-widmowe miasteczka.

Read more »
Zabytkowa kolejka linowa prowadząca do jaskini Grotta del Cavallone w Abruzji, z widokiem na górskie stoki i dolinę Majella poza utartym szlakiem w Abruzji
Abruzja
gosia

Poza utartym szlakiem w Abruzji: Fara San Martino, Zielona Rzeka i Grotta del Cavallone

Myślę, że co najmniej kilka razy wspomniałam, że Abruzja to mój ulubiony region Włoch, więc bardzo się ucieszyłam, gdy znowu tam pojechaliśmy. Tym razem na krótko – tylko dwa dni – ale i tak lepiej niż nic. Zatrzymaliśmy się w Fara San Martino w wielkim apartamencie; był naprawdę duży (w korytarzu można śmiało urzadzac wyscigi), świetnie wyposażony, a do tego

Read more »
Rawenna na jeden dzień
Emilia-Romania
gosia

Rawenna na jeden dzień: czy warto? Moje wrażenia i najpiękniejsze mozaik

Rawenna nie była na mojej 'do zobaczenia’ liście, toteż do miasta trafiłam przez przypadek; wiedziałam o nim tyle, że ma zabytki (jak to w Italii) i że jest w regionie Emilia-Romania. Mimo złej pogody, Rawenna sprawiła na mnie wrażenie eleganckiego miasta: ładnie ubrani ludzie spacerujący po czystych ulicach pośród ładnych budynków.

Read more »
yellow, blue, white and orange houses stand in a port by the sea, where you can see boats. Behind the houses you can see the sea in Procida Island Italy
Kampania
gosia

Procida poza utartym szlakiem: jak dojechać, co zobaczyć i gdzie plażować (po 10 latach wracam na wyspę)

Najlepsze trasy promowe, najciekawsze miejsca, plaże i kilka ostrzeżeń z życia we Włoszech   Na Procidę – mniej znaną siostrę słynnej Capri, po raz pierwszy zawitałam 10 lat temu. Procida – mniej znana siostra Capri, ale czy spokojniejsza? I po takim czasie pewnego październikowego dnia postanowiłam wrócić i sprawdzić, czy cokolwiek się zmieniło w tym ongiś spokojnym miejscu. No, zmieniło.

Read more »
The Orta River trail
Abruzja
gosia

Poza utartym szlakiem w Abruzji: rzeka Orta i wodospad Cascata Bolognano

Gdyby to ode mnie zależało, Abruzja byłaby obowiązkowym regionem odwiedzany przez turystów w Italii. A może jednak nie, bo byłaby zatłoczona i zdeptana. I chyba powoli tak się dzieje, na szczęście powoli. Dlatego wciąż są tam miejsca, gdzie spotkanie żywej duszy, zwłaszcza poza sezonem, graniczy z cudem.

Read more »
Umbria poza planem
Umbria
gosia

Umbria poza planem część 2: Narni, Papigno i geograficzny środek Włoch

Ponieważ poprzedniej nocy miałam głupi wypadek i przez przypadek zrobiła się Umbria poza planem, jako że musieliśmy zmienić naszą 'do zobaczenia’ listę. Zamiast wędrować po okolicznych pagórkach, postanowiliśmy odwiedzić Narnię, miasto, które zainspirowało C.S. Lewisa do napisania „Opowieści z Narnii”. Ale najpierw spędziliśmy trochę czasu, podziwiając Most Augusta (Ponte d’Augusto)

Read more »
Umbria poza planem
Umbria
gosia

Umbria poza planem część 2: Narni, Papigno i geograficzny środek Włoch

Ponieważ poprzedniej nocy miałam głupi wypadek i bolało mnie kolano, zrobiła się nam Umbria poza planem, bo musieliśmy zmienić naszą listę 'do zobaczenia’. Zamiast wędrować po okolicznych pagórkach, postanowiliśmy odwiedzić Narnię, miasto, które zainspirowało C.S. Lewisa do napisania „Opowieści z Narnii”.

Read more »
Ludzie brodzący w wodzie na zalanej ulicy podczas święta A Chiena Campagna w Kampanii; niektórzy siedzą w kawiarniach, inni niosą niebieskie wiadra, a w tle widać stare kamienice i wieżę kościoła
Kampania
gosia

A Chiena Campagna– wodne święto w Kampanii, o którym mało kto słyszał

A Chiena to impreza, która zmienia raczej małe senne miasto w Kampanii w tętniące życiem i zabawą. Campagna, bo o tej miejscowości mowa, a właściwie jej stare miasto bardzo przypomina mi dzielnicę Sanita w Neapolu: farba odchodząca ze starych budynków, wąskie ulice wykładane brukiem, sklepy, restauracje i bary, w których o życiu dyskutują lub zwyczajnie opolotkowują przechodzących ludzi nie pierwszej

Read more »
error: Content is protected !!

New posts straight to your email. 

Subscribe to the monthly newsletter